Kliknij tutaj --> 🌟 modlitwa przy posypywaniu solą egzorcyzmowaną

Pojechałem na wywiad. Ksiądz zaczął ze mną rozmawiać, wypytywał się mnie o wszystko. Potem mnie wyspowiadał i przed egzorcyzmem dał mi do picia egzorcyzmowaną wodę i zaczął odmawiać nad moją osobą modlitwę z rytuału rzymskiego. Zacząłem się dusić po wypitej wodzie, a rytuał przyniósł efekt – demon się uaktywnił. Sól egzorcyzmowaną można stosować oddzielnie od wody. Rozsypuje się ją w pomieszczeniach uważanych za skażone działaniem sił demonicznych, np. w miejscach, gdzie były wywoływane duchy czy odbywało się coś bardzo złego: zabójstwo, kazirodztwo, zaparcie się wiary. Stosuje się także sól egzorcyzmowaną do ochrony domów Ta modlitwa jest odmawiana po każdej Mszy Świętej w niedzielę w kościele, do którego chodzę. A teraz w ramach przestrogi opiszę o czym była mowa na spotkaniu mojej wspólnoty. Jedna z uczestniczek spotkania mówiła, że w naszym mieście ma być festiwal muzyki promującej neopogaństwo i ogólnie takiej raczej w kierunku satanizmu. Świętego: abyś stała się wodą egzorcyzmowaną do odpędzenia wszelkiej mocy nieprzyjacielskiej i samego nieprzyjaciela i abyś mogła tegoż nieprzyjaciela wykorzenić i usunąć razem ze swoimi zbuntowanymi aniołami przez moc Pana Naszego Jezusa Chrystusa, który przyjdzie sądzić żywych i umarłych i świat przez ogień. Amen. Signification de posypywanie dans le dictionnaire polonais avec exemples d'utilisation. Synonymes et antonymes de posypywanie et traductions de posypywanie dans 25 langues. Site De Rencontre Pour Ado En Belgique. Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry! W dzisiejszej Ewangelii (Mt 5, 13-16) Jezus mówi do swoich uczniów: «Wy jesteście solą ziemi (...). Wy jesteście światłem świata» (ww. Używa On języka symbolicznego, aby wskazać osobom pragnącym Go naśladować pewne kryteria przeżywania teraźniejszości i dawania świadectwa w świecie. Pierwszym obrazem jest sól. Sól jest składnikiem, który nadaje smak i który konserwuje oraz chroni pokarmy przed zepsuciem. Uczeń jest zatem wezwany do tego, aby oddalał od społeczeństwa zagrożenia i niszczące drobnoustroje, które zakażają życie osób. Chodzi o to, by opierać się degradacji moralnej, grzechowi, dając świadectwo wartościom uczciwości i braterstwa, nie ulegając światowym powabom karierowiczostwa, władzy, bogactwa. «Solą» jest uczeń, który pomimo codziennych upadków — albowiem wszystkim się zdarzają — podnosi się z pyłu swoich błędów i zaczyna na nowo, odważnie i cierpliwie, każdego dnia, dążyć do dialogu i spotkania z innymi. Jest «solą» uczeń, który nie zabiega o konsensus i poklask, ale stara się być obecnością pokorną i konstruktywną, wierny nauczaniu Jezusa, który przyszedł na świat nie po to, żeby Mu służono, lecz żeby służyć. I ta postawa jest bardzo potrzebna! Drugim obrazem, jaki Jezus przedstawia swoim uczniom, jest obraz światła: «Wy jesteście światłem świata». Światło rozprasza ciemności i umożliwia widzenie. Jezus jest światłem, które rozwiało ciemności, lecz one nadal utrzymują się w świecie i w poszczególnych osobach. Obowiązkiem chrześcijanina jest ich rozpraszanie i sprawianie, aby jaśniało światło Chrystusa, oraz głoszenie Jego Ewangelii. Chodzi o promieniowanie, które może pochodzić również od naszych słów, ale musi wynikać przede wszystkim z naszych «dobrych uczynków» (por. w. 16). Uczeń i wspólnota chrześcijańska są światłem w świecie, kiedy kierują innych ku Bogu, pomagając każdemu doświadczyć Jego dobroci i Jego miłosierdzia. Uczeń Jezusa jest światłem, kiedy potrafi żyć swoją wiarą poza ograniczonymi przestrzeniami, kiedy się przyczynia do usuwania uprzedzeń, do usuwania oszczerstw oraz do wprowadzania światła prawdy w sytuacje skażone przez obłudę i kłamstwo. Oświecanie. Lecz nie jest to moje światło, to jest światło Jezusa, my jesteśmy narzędziami służącymi temu, aby światło Jezusa docierało do wszystkich. Jezus nas zachęca, byśmy nie bali się żyć w świecie, nawet jeśli w nim niekiedy spotyka się sytuacje konfliktu i grzechu. Wobec przemocy, niesprawiedliwości, ucisku chrześcijanin nie może zamykać się w sobie czy kryć się w swoim bezpiecznym ogrodzeniu; również Kościół nie może zamykać się w sobie, nie może zaprzestać swojej misji ewangelizacyjnej i służby. Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy prosił Ojca, żeby nie zabierał uczniów ze świata, aby ich tam zostawił, w świecie, ale żeby ich zachował od ducha świata. Kościół poświęca się wielkodusznie i z czułością dla małych i ubogich — to nie jest duch świata, to jest Jego światło, to jest sól. Kościół słucha wołania ostatnich i wykluczonych, gdyż jest świadomy tego, że jest wspólnotą pielgrzymującą, wezwaną do przedłużania w dziejach zbawczej obecności Jezusa Chrystusa. Oby Święta Dziewica pomagała nam być solą i światłem pośród ludzi i nieść wszystkim, życiem i słowem, Dobrą Nowinę o miłości Boga. Po modlitwie Papież powiedział Drodzy bracia i siostry, wczoraj, we wspomnienie liturgiczne św. Józefiny Bakhity, obchodzony był Światowy Dzień modlitwy i refleksji na temat handlu ludźmi. Aby zwalczyć tę plagę — gdyż jest to prawdziwa plaga! — wykorzystywania najsłabszych, konieczne jest zaangażowanie wszystkich — instytucji, stowarzyszeń i placówek wychowawczych. Co do zapobiegania, pragnę zaznaczyć, że rozmaite badania wykazują, iż organizacje przestępcze coraz częściej posługują się nowoczesnymi środkami komunikacji do podstępnego zwabiania ofiar. Dlatego trzeba, z jednej strony, wychowywać do zdrowego korzystania ze środków technologicznych, z drugiej strony — być czujnym i przypominać dostawcom tego typu usług telematycznych o ich odpowiedzialności. Wciąż docierają bolesne wiadomości z północno-zachodniej Syrii, zwłaszcza na temat sytuacji licznych kobiet i dzieci, ludzi zmuszonych do ucieczki z powodu eskalacji działań zbrojnych. Ponawiam żarliwy apel do wspólnoty międzynarodowej i do wszystkich zaangażowanych stron o korzystanie z narzędzi dyplomatycznych, dialogu i negocjacji, w poszanowaniu międzynarodowego prawa humanitarnego, aby chronić życie i losy ludności cywilnej. Módlmy się za tę umiłowaną i umęczoną Syrię: Zdrowaś Maryjo... Pozdrawiam was wszystkich, przybyłych z Włoch i z innych krajów (...). I wszystkim życzę miłej niedzieli. Proszę, nie zapominajcie o modlitwie za mnie. Dobrego obiadu i do zobaczenia! opr. mg/mg Mamy taki czas, że powinniśmy pamiętać o modlitwie, Bóg zawsze odpowie na nasze modlitwy, to jest nasza najpotężniejsza duchowa broń, którą można użyć na wszystkie ataki. Pomoże zwalczyć wszystkie narzędzia skierowane przeciwko ludziom, odetnie czarną magię, psychiczne i zdalnie sterowane ataki na nasze umysły, łamie klątwy, zaklęcia, rozrywa połączenia z demonami i podmiotami, które nas atakują. Módlmy się codziennie o ochronę aniołów - naszych opiekunów. Codziennie oddajmy się pod ochronę samego Boga, naszego Stwórcy, nie zapomnijmy o Jezusie Chrystusie jako naszym Zbawicielu. Jeśli zostaniesz powołany do wojska Boga dostaniesz władzę nad wrogiem. Musimy wszyscy wiedzieć, że żyjemy w czasach kiedy są wykonywane Plany Boże. Modlitwa nie podlega parapsychicznym umiejętnościom czy ukończeniu jakiegoś cudownego kursu, a jednak potrafi dokonać cudu! Przyjdzie czas, że wszyscy zobaczycie jak działa potęga modlitwy?! Gorzej z tymi, którzy uwierzyli w inny świat, związany z księstwem szatana. ZABEZPIECZ SIĘ! MODLITWA OCHRONNA (na wszystkie rodzaje ataków, dla całych rodzin) Ojcze Niebieski, proszę w Imię Jezusa Chrystusa, wyślij setki, setki, setki anielskich legionów aby nas ludzi, kochających sprawiedliwość i prawdę otaczały w dzień i w nocy i niech nas chronią przed atakami szatana. Proszę ubierz nas w swoje bezpieczne szaty sprawiedliwości i wiary, dobroci i czystej miłości abyśmy stali się niewidzialnymi dla wroga! Chroń nasze rodziny, nasze dzieci, chroń każdego z nas z osobna, w Imię Jezusa Chrystusa, łam, krusz i niszcz wszystkie przekleństwa, zaklęcia, psychiczne ataki, demony, gady, chorobotwórcze substancje. Panie Jezu Chryste weź nas w swoją obronę! Zniszcz kanały złej energii, która wysysa nasze życie, usuń złą energię, która weszła w nas bez naszego przyzwolenia. Boże uwolnij nas od wszystkich tych więzów i ataków na ciało i duszę, zanurz nas w swoim Sercu! Ojcze Niebieski, chroń nas przed demonicznymi atakami, przed bronią psychotroniczną, zdalnie sterowaną w nas telepatią, atakami nagłej śmierci, chorobami, atakami laserów, mikrofalami, wszelkiego rodzaju niszczącą nas technologią. W Imię Jezusa Chrystusa zamknij wszystkie drzwi dla wszystkich złych duchów, które chcą nas posiąść. Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa. stwórz nam ochronę z własnych aniołów, niech strzegą naszych domów i świętych miejsc, w których odnajdujemy Twoją Świętą Moc i niech Twoja Obronna Tarcza będzie zawsze silna i szczelna. Prosimy Cię Panie, weź nas TY w swoje posiadanie i ześlij na nas własne Prawdy. Amen. Modlitwa ochronna + psalm 117 MODLITWA O POWRÓT DO DOMU OJCA Ojcze Niebieski, usuń ode mnie wszystko co mi może zaszkodzić, utrudnić dostęp do Ciebie, nie pozwól zakłócić słów mojej modlitwy, którą wysyłam w Twoim kierunku. W Imię Jezusa Chrystusa, proszę o wysłanie tego, o co tu dzisiaj proszę dla każdego, kto żyje w Jedności z Bogiem. Ojcze Niebieski, i proszę, ożyw serca zatwardziałe, aby rozpoznały Twoją Prawdę, zawróć na właściwe drogi wszystkie zagubione owce, przywróć wszystkie owieczki do jednej zagrody. Modlę się za tych zagubionych w Imię Jezusa Chrystusa. Amen. Modlitwa o powrót do domu Ojca PROŚBA O TARCZĘ ŚWIATŁA PRZED WROGIEM Ojcze Niebieski! w Imię Jezusa Chrystusa, umieść mnie w nieprzeniknionym kokonie złotego światła wokół mojego ciała fizycznego, ciała astralnego, ciała eterycznego i moich wszystkich innych jednostek energii i wszystkich niezbędnych składników, które składają się na kontinuum w czasoprzestrzeni, linii czasu i wszystkich wymiarów we wszechświecie, we wszystkich planach egzystencji, wzmocnij mojego ducha, aby mógł narodzić się na nowo, już pod Twoją opieką. Amen. Prośba o tarczę światła przed wrogiem Ostatnia modlitwa odnosi się do ośrodków energetycznych, zwanych czakry. Nie ma tu znaczenia, czy ty w nie wierzysz, czy nie? Faktem jest, że Bóg stworzył je tak samo jak twoją głowę, ręce i nogi. Wróg atakuje czakry, bo większość ludzi nie wierzy w nie, co niektórzy nawet nie chcą słuchać, że one istnieją. I właśnie ci ludzie nie mają pojęcia jak się przed takimi atakami ochronić? Tak czy owak czakry są atakowane i uszkadzane. W czasie tej modlitwy wystarczy zrozumieć, że istnieją i należy chronić je przed wrogiem. Już czas najwyższy, aby dowiedzieć się jaka jest różnica między wymiarem fizycznym, mentalnym, duchowym; co to jest element metafizyczny, który jest warunkiem aktów mentalnych i fizycznych. Dzięki elementowi metafizycznemu osoba objawia się jako ontologiczne istnienie, którego nie można odebrać człowiekowi. Ontologia natury - nasze istnienie, przetrwanie, to wszystko powinno się mieścić w kategoriach naturalnych. Dlatego powinniśmy postępować zgodnie z naszą naturą. Wszystkie zakłócenia ludzkiej natury zmieniają przeznaczenie człowieka. Człowiek jest bytem powołanym do dobra, a nie zła, np. bycie sprawiedliwym jest zgodne z naturą. Złym aktem jest występowanie przeciw naturze, sprzeciwia się naszemu przeznaczeniu, a zmiana swojego kierunku życia, odwrócenia się od własnej natury w konsekwencji zatraca najwyższe wartości człowieka, a te zakłócenia kierują go w stronę zła. Nasze czakry skrywają w sobie głębsze prawdy, ukazują istotę problemu oraz drogę do ich wnikliwego rozpoznania. Otwarcie tej wiedzy usuwa z ciała i duszy wiele problemów i otwiera prawdziwą istotę człowieka. Brak wiedzy i lęk przed nią niczego tu nie zmieni, ukryje się tylko głębiej w ciemności i skryje prawdziwy potencjał światła. Będzie jeszcze mroczniej i ciemniej ponieważ człowiek świadomie omija ten święty rewir, miejsce od którego zależy jego życie. OCZYSZCZENIE NEGATYWNYCH POŁĄCZEŃ (oczyszczanie karmy) Ojcze Niebieski w Imię Jezusa Chrystusa łam i niszcz każdy bezbożny hak, łącze, nić połączone z moimi czakrami i obcymi bytami. W Imię Jezusa Chrystusa zamykam wszystkie moje drzwi, żeby nie były otwarte na negatywne rzeczy tylko na czyste Boskie Światło. W Imię Jezusa Chrystusa, wszystkie te złe rzeczy, które przyszły do mnie, proszę oddal teraz ode mnie, na zawsze. Amen. Oczyszczenie negatywnych połączeń Powyższą modlitwę odmawiaj raz dziennie przez kolejne kilka dni, bądź pewny, że rozwiążesz niejedną karmiczną nić lub zostaniesz całkowicie uwolniony. ODBLOKOWYWANIE CZAKR Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa, usuwam wszystkie blokady z moich czakr. Proszę wszystkie anioły, zwiążcie wszystkie te demony, które kontrolują moje blokady i nie pozwalają im odejść. W Imię Jezusa Chrystusa zerwijcie wszystkie te połączenia, które niszczą moje ciało, moje organy, mój umysł, moją duszę, aby mnie zatrzymać w trzecim wymiarze. Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa. napraw wszystkie szkody i zmień mnie tak, że nie będą w stanie ponownie podłączyć się do mnie. Amen. Następnie pracujemy z każdą czakrą, zaczynamy od czakry podstawy. 1. Czakra podstawy W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry podstawy, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 2. Czakra seksualna W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry seksualnej, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 3. Czakra splotu słonecznego W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry splotu słonecznego, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 4. Czakra serca W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry serca, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 5. Czakra gardła W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry gardła, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 6. Czakra trzeciego oka W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry trzeciego oka, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 7. Czakra korony W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry korony, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa, usuń wszystkie blokady z każdej mojej czakry, złam, tnij i zerwij połączenia między moim ciałem i wszystkimi blokadami I proszę zamknij wszystkie uwolnione blokady wewnątrz czarnego pudełka i ukryj je głęboko, aby już nigdy nie wyrządziły mi krzywdy. Amen. Odblokowywanie czakr Kiedy już to wszystko wykonasz oddal od siebie plan szatana odnośnie twojego życia. Szatan ma plan dla każdego człowieka, podobnie jak Bóg ma plan dla każdego ludzkiego istnienia. Czas aby się pozbyć planu szatana! MODLITWA O UWOLNIENIE OD SZATANA Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa, bardzo Cię proszę uwolnij mnie od wszystkich demonów i szatana, zniszcz wszystkie jego plany odnoszące się do mnie, członków mojej rodziny i moich bliskich. Uczyń nas ponad planem szatana. Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa, zamknij wszystkie drzwi, które były przeznaczone dla Ciebie a które podstępem wyważył szatan, anuluj w moim życiu jego władzę, jego prawa, kontrolę umysłu, fałszywe umowy, szkodliwe oprogramowania, przysięgi i obligacje, które podstępem zostały wdrążone w moje życie. Ojcze Niebieski, nie chcę być jego poddanym i rozkazuję wszystkim demonom, natychmiast musicie ode mnie odejść, tam gdzie wasze miejsce, tam gdzie was umieści Jezus Chrystus i Jego Gwardia Aniołów. A ja w Imię Jezusa Chrystusa przejdę w bezpieczne miejsce do Domu mojego Ojca Niebieskiego. Amen. Niech nas Bóg błogosławi, broni od wszelkiego zła i doprowadzi do życia wiecznego. Amen. Modlitwa o uwolnienie od szatana W naszym życiu również jesteśmy atakowani przez dusze zmarłych, nawet własnych członków rodziny. Były kiedyś podobnie jak my ludźmi żyjącymi na naszej planecie. Pozostały nadal na ziemi z różnych przyczyn, dużo z nich zostało schwytanych w pułapkę, szczególnie te, które nie wierzyły w istnienie szatana. Mają nad nimi władzę: gady, demony, władca tego świata objawiający się w różnych formach. Z reguły tych ludzi trzymały za życia różne tajne grupy, stowarzyszenia, okultystyczne praktyki uprawiane w celu krzywdzenia innych ludzi. Wiele z tych grup pracuje w wielkiej tajemnicy i po cichutku wdrażają swoje plany. Demoniczna hierarchia potrzebuje nowych rekrutów i boi się ich utraty. Toteż ciężka jest z nimi walka. Wyrywanie takich dusz nie jest łatwe, siły pilnujące ich mogą zranić, a nawet zabić człowieka walczącego o uwięzioną duszę. Bóg pragnie ich uwolnienia i my ludzie musimy im pomóc! Sami już nic nie mogą dla siebie zrobić. Doskonałą bronią w celu uwolnienia uwięzionej duszy są wszystkie modlitwy do Jezusa Chrystusa i Najświętszej Krwi Chrystusowej (LINK!). Nie zapominajcie o potężnej broni - Różańcu i naszej cudownej Obrończyni Matce Jezusa. Wysłucha każdego naszego błagania i nigdy nie zostawi w potrzebie. Na świecie są również opętani ludzie, to u nich najczęściej pojawiają się zakłócenia takie jak np. ciężkie do wyleczenia choroby. Nie każdy lekarz zdaje sobie z tego sprawę, a demony wyciągają z chorego coraz więcej życiowej siły. Tutaj walka bywa zacięta. Jeśli lekarz zna zagadnienie i umie pracować z ciałem fizycznym i duchowym wtedy wygra. Trzeba też wiedzieć, nie wszystkie choroby wynikają z opętania. W tym przypadku największym naszym obrońcą jest Jezus Chrystus i powoływanie się na Jego niewinną krew. Ta obrona jest na tym samym poziomie jak powoływanie się na Ojca Niebieskiego, naszego Stwórcę. Szatan odstępuje od nas widząc w naszych sercach Jezusa Chrystusa. Jego Święta Matka ociera łzy cierpiącym, ochrania niewinne dzieci, broni wiary w sercach ludzi i nam wszystkim przekazuje pokój i miłość. Pamiętajcie: żaden wróg nie może pokonać wierzącego. Każdy wróg Jezusa Chrystusa zostanie pokonany przez Jego Zmartwychwstanie. To jest jasne, że Bóg daje swoim dzieciom pełne zwycięstwo nad wrogiem, o ile odłączymy od siebie wszystkie narzędzia wroga. Do tego trzeba mieć mocną wiarę i stronić od ciemnej strony. Jeśli każdy z nas podejmie właściwe kroki, wszyscy razem uczynimy ogromne szkody w królestwie szatana, wtedy osłabnie całe królestwo ciemności i moc szatana. Pamiętajcie: dzisiaj nie ma już czasu na rozpatrywanie, kto jest bliżej Boga, a kto po drugiej stronie? Wszyscy jesteśmy w jakimś stopniu zmanipulowani przez siły zła. Bóg o tym wiedział, więc przysłał nam na świat Jezusa Chrystusa aby zbawił wszystkich ludzi, którzy w Niego wierzą i prawdziwie pragną powrotu do Domu Ojca Niebieskiego. Z naszej strony: musimy tylko zaakceptować Go w swoim życiu i nie utrudniać mu zadania. Jeśli ktoś zdecydował trzymać się z daleka od Jezusa Chrystusa, tym ludziom On nie będzie przeszkadzał, to też musicie wiedzieć! Wówczas pozostajecie bez osłony, bo nasze siły są tu zbyt marne, aby samemu sobie pomóc! MODLITWA PODDANIA Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa złam siłę szatańskiego ataku na mnie, zwiąż mocarza i wrzuć go spętanego w czeluść, na wieki wieków. Prześlij mi swoje anielskie legiony niech mnie już zawsze chronią. I śpiewam w dzień i nocy razem z aniołami Bożymi hymny pochwalne dla mojego Pana Jezusa Chrystusa, mojego Zbawiciela. Amen. Boże, niech się tak stanie, całkowicie wierzę w Twoją Moc (3x). Modlitwa poddania Wszystkie modlitwy uwalniające należy powtórzyć przez kolejne 3 dni. W trudnych przypadkach odmawiać przez 7 dni i dłużej ... aż do skutku. Swoje modlitwy traktuj poważnie, zanim je rozpoczniesz zapal świece (najlepiej woskowe), kadzidło, oczyść swoje miejsce wodą święconą, solą. Ogień - oczyści drogę, jest twoim świadkiem, świadectwem wiary, symbolem Ducha Świętego, oświecenia duchowego, życia, miłości, oczyszczenia, męczeństwa, ofiary, ogniska domowego, gościnności, ochrony przed strachem. Ogień - instrument oczyszczenia, niszczy wszystko co palne; trawi, pożera. Kadzidło - to symbol spalającej się dla Boga ofiary. Woń kadzidła jest natomiast symbolem wznoszącej się modlitwy do Boga - znakiem uwielbienia. Dlatego proces formacyjny ukierunkowany powinien być na tak postrzegany wymiar ofiary i kształt modlitwy. Aby objawiał zdolność do podejmowania i składania ofiar i doskonalenia życia modlitwy. Woda - jest symbolem zmienności, przeobrażenia, bezmiaru możliwości; uzdrowienia, oczyszczenia, chrztu, źródła życia, odrodzenia ducha i ciała; zmartwychwstania, potęgi, zwierciadła prawdy, mądrości; dobra i zła; łaski i cnoty; duszy ludzkiej. Sól - ma wielorakie znaczenie. Sól leczy, oczyszcza, nadaje smak oraz chroni przed zepsuciem. Sól jest potrzebna każdemu! Co znaczą słowa Jezusa: "Każdy ogniem będzie posolony"? Znaczą ni mniej ni więcej, że próba będzie podwójna (ogień i sól) i że nikogo to nie minie! Oczyszczenie może nastąpić jedynie poprzez użycie soli czyli przez użycie ognia tj. moc Ducha Świętego. Nie wypłynie to z naszych komentarzy i nie będzie to owoc naszych wysiłków. Sami z siebie nie jesteśmy zdolni do tak daleko idących zmian, ostatecznie zawsze Bóg kładzie na nas własny palec, za którego przyczyną dokonuje się nasze Zjednoczenie z Bogiem. Dlatego właśnie potrzebna jest sól i ogień, gdyż po ich przejściu wszystko się zmienia. Nic co zostanie tknięte, nie będzie takie samo. Śmierć "grzesznego ciała"(Rz 6,6), "starego człowieka" (Ef 4,22), "trzech pożądliwości"(1J 2,16) może nastąpić tylko w mocy ognia, soli i za pomocą palca Bożego! Bo czy my mamy wiarę i odwagę, a przede wszystkim czy mamy to pragnienie, by wydać wojnę sobie samym? Czy mamy wolę, by nie bronić w nas kogoś, kto nie ma żadnej przyszłości? Czy chcemy stać się nowymi ludźmi? Czy nie wygra w nas tzw. roztropność? I czy nie powiemy sobie: trzeba wierzyć, ale bez przesady! Niech na wszystkich czytających te słowa spocznie Błogosławieństwo Boga Wszechmogącego, Ojca i Syna i Ducha Świętego, niech zstąpi na was i pozostanie na zawsze. Amen. 13 Jan. 2011 WIESŁAWA Kościół zezwala, aby nad niektórymi osobami cierpiącymi (poza opętaniem, które wymaga zarezerwowanego egzorcyzmu większego) odmawiać odpowiednie modlitwy wstawiennicze lub błagalne o wyzwolenie od pokus, przekleństwa, uroku, czarów i podobnego zła i wpływów złego ducha (poza opętaniem). Egzorcysta winien prawidłowo odróżnić przypadek ataku (impetus) diabła od postawy łatwowierności (credulitate), wskutek której pewni ludzie, nawet wierni, sądzą, iż są przedmiotem złości (maleficii), zrządzenia złego losu (malae sortis) lub przekleństwa (maledictionis), jakie zostało sprowadzone na nich, na ich bliskich albo na ich mienie. Niech im nie odmawia duchowego wsparcia, w żadnym razie jednak niechaj nie stosuje egzorcyzmu. Może odmówić odpowiednie modlitwy razem z tymi osobami lub za nie, prosząc dla nich o Boży pokój (ita ut pacem Dei inveniant). Duchowej pomocy nie należy również odmawiać wierzącym, których Zły nie dotyka (por. 1 J 5, 18), ale którzy doznając jego pokus, czują się źle, gdy pragną dochować wierności Panu Jezusowi i Ewangelii. Może to uczynić także prezbiter nie będący egzorcystą, a nawet diakon, wypowiadając odpowiednie modlitwy i błagania (aptis adhibitis precibus et supplicationibus) (De exorcismis, nr 15) Granice stosowanie modlitw o uwolnienie („List do Ordynariuszy miejsca przypominającym niektóre normy dotyczące egzorcyzmów Inde ab aliquod annis” [AAS 77 (1985) 1169-1170] 1. Nikomu poza „kapłanem egzorcystą” nie wolno używać formuły zastrzeżonych egzorcyzmów liturgicznych (z rytuału egzorcyzmowania) ani jakiejkolwiek ich integralnej części (por. nr 2). 2. Nie wolno organizować (bez pozwolenia biskupa) zgromadzeń, w czasie których są używane, w celu otrzymania wyzwolenia, modlitwy, w których są wprost wzywane demony i dąży się do poznania ich tożsamości (por. nr 3). 3. Z zachowaniem tych granic, wolno modlić się o wyzwolenie od zła, szczególnie pamiętając o roli sakramentów, o wstawiennictwie Błogosławionej Dziewicy Maryi, aniołów i świętych w duchowej walce chrześcijan z duchami kłamstwa (nr 3). Modlitwa o uwolnienie może być praktykowana przez kapłana nie będącego egzorcystą lub przez diakona, jest zwrócona do Boga, zanoszona w imię Chrystusa, za wstawiennictwem Aniołów lub Świętych; nie może zawierać wezwań czy rozkazów skierowanych wprost do demonów; musi wykluczać wszelki dialog z demonami; nie może być rozkazywaniem demonowi, by ujawnił swe imię; nie może być wzywaniem, przyzywaniem czy wywoływaniem demonów; można korzystać z władzy nad złymi duchami, wynikającej z sakramentu chrztu czy święceń, ale bez przekraczania granicy władzy udzielonej wyznaczonemu egzorcyście; można posłużyć się „egzorcyzmami mniejszymi” z OChWD lub modlitwą na ich wzór. Zakłada się, że modlący się o wyzwolenie innej osoby kapłan lub diakon jest w stanie łaski uświęcającej i nie miesza w tę posługę żadnych praktyk spirytystycznych (nie czyni niczego, co przypominałoby jakieś praktyki szamańskie lub zabobonne odczynianie). Prosi Boga, aby w imię Jezusa Chrystusa uzdrowił osobę cierpiącą. Osoba prosząca o pomoc duchową powinna sama przyjąć postawę pokuty i nawrócenia przez odbycie dobrej Spowiedzi św., więcej się modlić, pościć i wystrzegać się grzechów. Kontrola stanu psychicznego osoby podczas modlitwy o uwolnienie 1) W wypadku lżejszych reakcji negatywnych należy powtórzyć modlitwę, przedłużyć ją i lepiej rozpoznać stan cierpiącego przez rozmowę (czy posługę charyzmatyczną z darem proroctwa) 2) W przypadku gwałtownych reakcji negatywnych należy natychmiast modlitwę przerwać i skierować osobę do specjalistów tj. konsultacji psychiatrycznej lub do egzorcysty (przyczyną takich reakcji może być zaburzenie osobowości, choroba psychiczna, zniewolenie lub opętanie). 3) Gdyby osoba nie mogła wrócić do normalnego stanu (zaburzenie histeryczne lub bordeline) kategorycznie wezwać ją do opanowania swych emocji i do normalnego zachowania (nawet gdyby mówiła, że nie może, to tym bardziej zdecydowanie powiedzieć jej, że może to uczynić). Gdyby mimo to pozostawała w „nienormalnym” stanie, z wiarą nakazać jej w imię Jezusa Chrystusa, by wróciła do normalnego stanu. Gdyby w tym wypadku nie było reakcji i poprawy, oznaczałoby raczej stan dysocjacji lub histerii niż zniewolenie czy opętanie (choć tego ostatniego nie da się zupełnie wykluczyć, szczególnie, gdy wiemy, że osoba praktykowała satanizm lub spirytyzm) Modlitwa o uwolnienie – kiedy potrzebna (Cyran) 1. Co skłoniło cię do szukania pomocy? Jakie objawy zaniepokoiły cię? Od jak dawna trwają te objawy? 2. Gdzie i u kogo szukałeś do tej pory pomocy? 3. Jak oceniasz swój stan zdrowia fizyczny i psychiczny? 4. Jaka jest twoja wiara w Boga? 5. Czy uczęszczasz regularnie do Spowiedzi św. i Komunii św. ? 6. Czy łatwo ci jest modlić się w kościele? Czy w ogóle masz jakieś problemy z modlitwą? 7. Czy w twojej rodzinie są osoby zabobonne? Czy przodkowie zajmowali się magią, odczynianiem, stosowali dziwne praktyki, wywoływali duchy, dusze zmarłych itp.? 8. Czy leczyłeś się tzw. medycyną niekonwencjonalną? (bioenergoterapia[2], uzdrowiciele z Filipin, seanse Zbyszka Nowaka („ręce które leczą”), Kaszpirowskiego, Clive Harrisa[3], Reiki, Feng Shui[4], różdżkarstwo, wahadełko, odpromienniki, radiestezja[5], leki homeopatyczne[6], zioła energetyzowane okultystycznie, irydologia (czytanie z oczu), leczenie z moczu, jasnowidztwo[7], seanse biotroniczne, podejrzane treningi i seanse psychoterapeutyczne[8], hipnoza[9], akupunktura, akupresura[10], rebirthing, medycyna chińska, masaże chińskie itp.) 9. Czy korzystałeś z usług wróżki lub czarownicy? Czy wróżyłeś z kart (np. Tarot[11])? 10. Czy chodziłeś na kursy walk Wschodu, medytacje transcendentalne? Czy ćwiczyłeś jogę, karate, Tai Chi itp.?[12] 11. Czym próbowałeś zapewnić sobie sukces i szczęście? (drzewko szczęścia, amulety, talizmany, podkowa, pawie pióra, słoniki na szczęście, wisiorki z wężem, ze słonikiem, pierścień Atlantydy itp.)[13] 12. Czy czytasz horoskopy i wierzysz w nie[14]? 13. Czy jesteś zniewolony przez nałogi? (seksualne, nikotynizm, alkoholizm, narkomania, lekomania, TV, Internet, muzyka satanistyczna, pornografia itp.[15]) Od jak dawna? Jakie były tego początki i przyczyny? 14. Czy w spowiedzi św. nie zataiłeś kiedyś grzechów ciężkich ze wstydu czy innych przyczyn? 15. Czy nie dokonałeś aborcji lub do niej nie skłoniłeś? Czy miewasz myśli samobójcze, nienawiść do siebie lub innych, chęć zabójstwa[16]? 16. Czy szukałeś już kiedyś pomocy u jakiegoś świeckiego „egzorcysty”, odczyniającego, wróżki, czarownika, jasnowidza? Jakie stosował on praktyki[17]? Jakie były tego skutki? 17. Czy sam uczestniczyłeś w wywoływaniu duchów (np. dla zabawy)? Z jakimi efektami? Czy korzystałeś ze spirytystycznej Metody Silvy lub Sita Learning System[18]? 18. Czy odgrywałeś kiedyś rolę diabła[19] (choćby dla zabawy, w jasełkach lub z innej okazji? Czy miałeś figurki diabła, maskotki, znaki? 19. Czy kiedyś modliłeś się do diabła, szatana, ducha opiekuńczego lub je przyzywałeś? Może prosiłeś je o coś? Czy podpisywałeś jakiś układ, pakt, cyrograf[20]? 20. Czy nie masz jakichś podejrzanych, demonicznych, kultycznych przedmiotów? (figurki bożków, Buddy, pamiątki z krajów egzotycznych, Południa, Wschodu…., wisiorki, maski, malowidła, rzeźby, amulety, kolorowe pętle, podejrzane bransolety, chińskie, indyjskie, kadzidełka, przedmioty kultu obcych religii, ich obrazy, ikony)[21] 21. Czy dzieją się w twym domu (lub w innych miejscach) jakieś dziwne zjawiska, które mogą być przejawem działania duchów (lub zmarłych)[22]? 22. Czy ktoś na ciebie rzucał przekleństwo, złorzeczył ci[23]? Czy ty to robiłeś? Czy zajmowałeś się białą lub czarną magią, wróżeniem z kart? Czy komuś usiłowałeś szkodzić przez voodoo lub w inny sposób[24]? 23. Czy kiedyś wyrzekałeś się Boga, buntowałeś się, powątpiewałeś o Nim[25]? 24. Czy czytywałeś książki New Age, Biblię satanistyczną, Koran, księgi innych religii[26]? 25. Czy nie słuchasz dużo ostrej muzyki, rockowej, satanistycznej, techno, metal…[27]? 26. Czy przeżywasz jakieś obsesje, natręctwa, natrętne męczące myśli[28]? Jak często? Jak sobie z tym radzisz? 27. Jak reagujesz na święte rzeczy, miejsca? Czy coś cię w tej dziedzinie niepokoi? 28. Czy grałeś w jakieś demoniczne gry komputerowe i inne? (Diablo, Dungeons & Dragons, Advanced D&D, Quake, RPG, Pokemony, tj. kieszonkowe potwory) Czy czytałeś literaturę obcych kultów, religii, książki o magii, wtajemniczające w czary i magię? (np. Harry Potter)[29] 29. Czy praktykowałeś satanizm lub uczestniczyłeś w kultach innych religii? (Hare Kriszna, Halloween[30] itp.) Czy nosiłeś jakieś znaki z tym związane? (pentagram, trzy szóstki, odwrócony krzyż, znak yin-yang, ankh, skarabeusz…[31]) ——————————————————————————– [1] Przy niektórych pytaniach podajemy krótkie uzasadnienie. Pełniejsze wyjaśnienie poruszonych poniżej zagadnień czytelnik znajdzie w literaturze wskazanej w spisie bibliografii. [2] Zdrowa nauka nie potwierdza istnienia takich naturalnych energii w człowieku, o których mówią bioenergoterapeuci, posługujący się terminologią i wyjaśnieniami pseudonaukowymi, zaczerpniętymi z okultyzmu. [3] Wspomniane praktyki mają oparcie w zaangażowaniu spirytystycznym, czyli są wynikiem współpracy z duchami i stąd są bardzo niebezpieczne. [4] Niebezpieczne praktyki okultystyczne pochodzenia wschodniego. [5] Te ostatnie nie znajdują żadnego potwierdzenia w solidnych badaniach naukowych. Podobnie teorie wyjaśniające propagowane przez radiestetów (dotyczące cieków wodnych, rozkładu energii w człowieku, tajemnego promieniowania szkodliwego, właściwości różdżki, odpromienników) mają charakter pseudonaukowy. Oparte są głównie na spirytyzmie i na czarach. [6] Ich pochodzenie i produkcja jest okultystyczna. Z naukowego punktu widzenia są oszustwem. Jednak ich okultystyczny charakter sprawia, że nie są obojętne, ale niosą zagrożenie duchowe, jak wszystkie substancje przyjmowane od czarowników, satanistów i spirytystów. [7] Irydologia i inne formy jasnowidztwa mają podłoże spirytystyczne, choć irydologię próbuje się bezskutecznie uzasadniać naukowo. [8] Biotronika, mimo prób nadawania jej charakteru naukowego, podpada pod spirytyzm. Wiele praktyk psychoterapeutycznych ma korzenie w ideologii i religiach Wschodu. Oparte są często na okultyzmie i te są niebezpieczne. Bywa, że prowadzący je stosują tzw. wampiryzm energetyczny, przejawiający się w dużym osłabieniu korzystających z seansu. Zanim poddamy się jakiejś psychoterapii warto najpierw dokładnie wywiedzieć się, jaki ma charakter, jakie pochodzenie, jakie metody stosuje psychoterapeuta. Nie wystarczy pewność, że prowadzący je jest lekarzem medycyny. [9] Badający hipnozę sami stwierdzają, że nie jest dokładnie poznana. Niepokój rodzi fakt, że więzi nawiązane w czasie seansu, mogą trwać bardzo długo po wyjściu pacjenta ze stanu hipnozy. Pozostaje niebezpieczeństwo dalszej manipulacji człowiekiem. Może mieć podłoże spirytystyczne. [10] Obie wspomniane metody terapeutyczne mają podobny charakter, jak inne praktyki wschodnie. Bazują na obcej koncepcji człowieka i na założeniach anatomicznych nie potwierdzonych przez anatomię i medycynę naukową. Nomenklatura i charakter jest okultystyczny. [11] O ile wróżby w ogóle są grzechem ciężkim i niosą zagrożenie duchowych zniewoleń, o tyle karty Tarot mają podłoże typowo demoniczne i mogą prowadzić nawet do satanizmu. [12] Praktyki walk Wschodu i ćwiczenia są oparte na obcym chrześcijaństwu systemie filozoficzno-religijnym i mają na celu doprowadzenia człowieka do fuzji z tajemnymi (okultystycznymi) „energiami”, do fuzji z naturą, czego skutkiem jest uzależnienie go od złych mocy i uczynienie go spirytystycznym medium. Wschodnia medytacja transcendentalna i jej podobne, mantra i wymawianie niezrozumiałych formuł zagrażają relacji z Chrystusem, są przyczyną duchowych zniewoleń i są praktykami jednoznacznie bałwochwalczymi. [13] Poleganie na amuletach, uzależnianie swego życia od czegokolwiek poza Bogiem jest ciężkim grzechem bałwochwalstwa. [14] Horoskopy mają źródło w kultach astralnych, pogańskich. Jest to nie tylko praktyka bałwochwalcza i ciężko grzeszna, ale może prowadzić do zniewolenia duchowego. [15] W nałogach nie zawsze chodzi o zniewolenie duchowe, ale popełnianie nałogowo grzechów ciężkich, lekceważenie przykazań, bunt przeciw Bogu i Jego prawu może prowadzić do zniewolenia demonicznego. Praktyka uczy, że niemożność wyjścia z nałogu mimo podejmowania wszelkich możliwych wysiłków, może świadczyć o stanie zniewolenia duchowego, który często ma przyczyny w wywoływaniu duchów lub w innych praktykach spirytystycznych i okultystycznych. Propagowanie pornografii w świecie jest często związane z praktykami spirytystycznymi (nawet satanistycznymi), co sprawia, że zniewolenie dosięga głębszych sfer i wymaga modlitwy o uwolnienie. [16] Zabójstwo i samobójstwo jest otwarciem furtki szatanowi. Obsesje myśli samobójczych mogą być wynikiem uwikłań spirytystycznych i satanistycznych. [17] Korzystanie ze wspomnianych usług prowadzi nieraz do zakamuflowania dolegliwości, choroby, przy jednoczesnym silniejszym zniewoleniu duchowym. Nie można wyrzucać złego ducha złym duchem. [18] Zabawa, chęć zdobycia wiedzy nie usprawiedliwiają grzesznych praktyk. Wymienione przykładowe praktyki spirytystyczne są zawsze niebezpieczne. Złego ducha nie trzeba zapraszać dwa razy. Skutki wywoływania duchów dają o sobie znać nawet po latach. [19] Odgrywanie roli diabła, wczuwanie się w niego, utożsamianie z nim, nazywanie kogoś „diabłem” jest zawsze bardzo niebezpieczne i raczej zawsze kończy się zniewoleniem. [20] W wypadku pozytywnej odpowiedzi na te pytania, należałoby poprosić o pomoc egzorcysty. [21] Posiadanie i noszenie przedmiotów związanych z praktykami demonicznymi, z kultem obcych bogów, symboli religijnych obcych bóstw jest zapraszaniem demonów z nimi związanych. W niektórych wypadkach nie wystarczy egzorcyzmowanie tych przedmiotów, ale jak uczy praktyka egzorcystów, należy je spalić (z wyjątkiem kadzidełek poświęconych bożkom). [22] Niepokojące zjawiska w pewnych miejscach mogą być wynikiem sprawowanych tam rytów satanistycznych lub spirytystycznych albo zabójstwa. Najczęściej jednak związane są one nie tyle z miejscem, co osobą, która angażowała się w spirytyzm. Stąd wówczas przyczyny nie należy szukać w miejscu, ale w osobie, która wymaga nawrócenia i przynajmniej modlitwy o uwolnienie. [23] Złorzeczenie komuś i przekleństwo może odnieść swój skutek szczególnie wobec osób żyjących w grzechu. Osobę cierpiącą należy wezwać do nawrócenia i do przyjaźni z Bogiem, a następnie można modlić się o zniszczenie skutków przekleństwa. [24] Biała magia jest grzechem podobnie jak czarna. Obie są zakazane i obie są niebezpieczne, bo powodują poważne zniewolenie duchowe. Uwolnienie od praktyk szkodzenia komuś (czarna magia, voodoo…) wymaga nawrócenia, pokuty przez naprawienie krzywd i pojednania się z Bogiem. [25] Bunt wobec Boga zawsze rodzi niebezpieczeństwo działania szatana. [26] Zainteresowania, chęć zdobycia wiedzy o innych religiach nie usprawiedliwia rozczytywania się w kultycznych księgach obcych bóstw. Zawsze rodzi niebezpieczeństwo zamieszania i powstania wątpliwości, a w wypadku Biblii szatana prowadzi do zniewolenia i do satanizmu. [27] Niebezpieczeństwo okultystycznych, spirytystycznych i demonicznych przekazów w czasie słuchania wskazanej muzyki jest ogromne. Demonowi wystarcza przyzwolenie przez włączenie odbiornika i chęć słuchania nawet niezrozumiałych utworów. [28] Takie stany mogą być wynikiem problemów emocjonalnych, a nawet psychozy (choroby psychicznej). Rozeznania wymaga treść obsesji, czas i miejsce pojawiania się ich (np. w czasie Mszy św., na modlitwie, w miejscach świętych, co może świadczyć o zniewoleniu duchowym), przyczyny (uwikłania spirytystyczne…). Mogą być symptomami potwierdzającymi stan zniewolenia, ale nie jednoznacznym dowodem. [29] Wymienione w tym punkcie sprawy zazwyczaj niosą bardzo duże niebezpieczeństwo zniewolenia i uwolnienie zazwyczaj musi być poprzedzone radykalnym odcięciem się od tych spraw, wyrzeczeniem, usunięciem i zniszczeniem „zainfekowanych złem” przedmiotów. [30] Bałwochwalcze praktyki wyznawców Kriszny (z mantrą włącznie), spirytystyczne i satanistyczne rytuały Halloween oraz zaangażowanie satanistyczne pozostawiają skutki duchowe, które najczęściej domagają się interwencji egzorcysty. [31] Wymienione znaki mają zazwyczaj związek z kultem szatana. Modlitwa przed ważnym zajęciem „W imię Boga Jedynego w Trójcy Przenajświętszej, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego + uciekajcie złe duchy z tego miejsca, nie patrzcie, nie słuchajcie, nie niszczcie i nie wprowadzajcie zamieszania do naszej pracy i naszych planów, które poddajemy zbawczemu projektowi Boga. Nasz Bóg jest waszym Panem i rozkazuje wam: Oddalajcie się i nie wracajcie więcej tutaj. Amen.” „Boże, Najwyższy nasz Panie, Twoją boską mocą uczyń nas niewidzialnymi dla naszych wrogów”. Święty Michale Archaniele, który wraz z Aniołami zwyciężyłeś szatana w niebie, dopomóż nam zwyciężyć go na ziemi. Amen Modlitwa Leona XIII do św. Michała Archanioła Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen. PROŚBA O POKORĘ Święty Michale Archaniele, pogromco szatana, ducha pychy, pomóż mi zwalczyć mój egoizm, który nie chce poddać sie Bogu i Jego świętej woli. Wstawiaj sie za mną do PANA, abym zachwycony Bogiem, wołał do Niego w każdej chwili mego życia „Któż jak Bóg”! Amen. Modlitwa z medalika św. Benedykta „Crux sancta sit mihi lux, non draco sit mihi dux! Vade retro satana, nunquam suade mihi vana! Sunt mala, quae libas! Ipse venena bibas!” Światłem niech będzie mi Krzyż Święty, a nigdy wodzem smok przeklęty. Idź precz, szatanie, duchu złości, nigdy mnie nie kuś do marności. Złe to, co proponujesz mi. Sam swoją truciznę pij! Modlitwa do Matki Bożej o pokonanie szatana Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen. Modlitwa o uwolnienie od złego ducha Panie, Ty jesteś wielki Ty jesteś Bogiem, Ty jesteś Ojcem Ciebie prosimy przez wstawiennictwo i pomoc archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, aby nasi bracia i siostry zostali uwolnieni od złego ducha, który uczynił ich niewolnikami. Wszyscy święci, przyjdźcie nam z pomocą. Od niepokoju, smutku, obsesji, Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie. Od nienawiści, nierządu, zawiści, Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie. Od myśli o zazdrości, gniewie, śmierci, Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie. Od wszelkiej myśli o samobójstwie i poronieniu dziecka, Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie. Od popadania w rozwiązłość cielesną Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie. Od rozbicia rodziny, od wszelkiej złej przyjaźni, Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie. Od wszelkiej formy czarów, uroków, guseł i od wszelkiego zła ukrytego, Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie. Panie, który powiedziałeś pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję przez wstawiennictwo Dziewicy Maryi, uwolnij nas od wszelkiego przekleństwa i spraw, abyśmy cieszyli się Twoim pokojem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. MODLITWA WYZWOLENIA Panie Jezu Chryste! Uznaje Cie moim Stwórcą, Zbawcą, Panem i Królem! Ty wziąłeś na siebie moje grzechy i umarłeś za nie na krzyżu, a trzeciego dnia zmartwychwstałeś, teraz zaś przekazujesz przebaczenie przez swój Kościół w Sakramencie Pokuty i Pojednania. Dziękuję Ci Panie Jezu za to, co uczyniłeś dla mnie i dla całej ludzkości. Swoim posłuszeństwem dla woli Ojca Niebieskiego, zwyciężyłeś pysznego szatana i wyzwoliłeś nas z jego niewoli. Wysławiam Cię i uwielbiam, o Boże, nieogarniony w swej miłości, dobroci i miłosierdziu. Maryjo Niepokalana, święty Michale Archaniele, mój Aniele Stróżu, wszyscy Aniołowie i Święci, a zwłaszcza nasi Patronowie, dopomóżcie mi w wysławianiu Boga, który mnie kocha, przebacza moje grzechy i daje Siebie na duchowy pokarm dla mej duszy! Przepraszam Cię, Panie Jezu, za tak ospałe i oziębłe dawanie odpowiedzi na Twoją miłość i za to, ze nie otwieram się w pełni na działanie Ducha Świętego, na przyjęcie Twoich łask, nie korzystam w pełni z władzy i mocy, której mi udzieliłeś do pokonania szatana i złych duchów. Żałuję, Panie, ze wiele razy uległem ich kłamstwu i nie wykonywałem twoich nakazów i przykazań. Przebacz mi, mój Zbawicielu! Chcę odtąd całkowicie należeć do Ciebie, bowiem wszystko mogę w Tobie, Który mnie umacniasz! Wyrzekam się szatana i jego nieposłuszeństwa, kłamstwa i samowystarczalności. Wyznaję, że bez Ciebie, Panie, nie mogę uczynić nic dobrego. Dlatego licząc na Twe miłosierdzie i na osłonę Twojej Najdroższej Krwi, na wstawiennictwo Twej Najświętszej Matki Maryi i mojej duchowej Matki, na pomoc świętego Michała Archanioła, mego Anioła Stróża, wszystkich Chórów anielskich i wszystkich Świętych, nakazuję ci szatanie: Odejdź ode mnie aż na dno piekła i nie wracaj więcej! Odejdź od moich bliskich,(od mego męża, żony, syna, córki, moich dzieci), moich krewnych, sąsiadów, przyjaciół i znajomych! JEZUS CHRYSTUS jest moja siłą i mocą! Wierzę w Ciebie, Panie Jezu i chcę zawsze należeć do Ciebie! W imię Jezusa rozkazuję wam przeklęte duchy: Odejdźcie ode mnie i od moich bliskich! Odejdźcie duchy pychy, nieczystości i zazdrości! Mocą Chrystusa nakazuje ci: Odejdź ode mnie i od moich bliskich szatanie gniewu, obżarstwa, pijaństwa i lenistwa! Idź precz, duchu nienawiści, rozłamów i przemocy! Strącam cie na dno piekła! Należę do mego Zbawcy i Pana Jezusa Chrystusa! ON przelał za mnie swoją Krew, Jego na wieki chcę wysławiać i uwielbiać, i Jemu dziękować! Panie Jezu, ulecz wszystkie rany mojej duszy i mojego ciała! Uzdrów rany mego niemowlęctwa i dzieciństwa, rany młodości i wieku dojrzałego. O mój Zbawicielu! Chce odtąd używać mego zdrowia i wszystkich moich sił do czynienia dobrze i do zachowania Twoich świętych przykazań. Dziękuję Ci za to, że mnie miłujesz odwieczną miłością, że uzdrawiasz i umacniasz całą moją osobę. Razem z Maryją Niepokalaną, z świętym Michałem Archaniołem, z Aniołami i wszystkimi Świętymi, chcę wysławiać Twoje imię: Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen. (za zgoda Kurii Diec. Warszawsko-Praskiej z dnia r. nr 401/K/98 – do prywatnego odmawiania) Odnowienie przyrzeczeń chrztu świętego: K. A zatem pytam każdego z was: Czy wyrzekasz się grzechu, aby żyć w wolności dzieci Bożych? W. Wyrzekam się. K. Czy wyrzekasz się wszystkiego, co prowadzi do zła, aby ciebie grzech nie opanował ? W. Wyrzekam się. K. Czy wyrzekasz się szatana, który jest głównym sprawcą grzechu? W. Wyrzekam się. K. Czy wierzysz w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi ? W. Wierzę. K. Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, a naszego Pana, narodzonego z Maryi Dziewicy, umęczonego i pogrzebanego, który powstał z martwych i zasiada po prawicy Ojca ? W. Wierzę. K. Czy wierzysz w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, obcowanie Świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne ? W. Wierzę. K. Bóg wszechmogący, Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który nas odrodził z wody i Ducha Świętego i który udzielił nam odpuszczenia grzechów, niech nas strzeże swoją łaską w naszym Panu, Jezusie Chrystusie, na życie wieczne. W. Amen. (Można dołączyć jeszcze inne wyrzeczenia (bardziej szczegółowe) Drogi Ojcze niebieski Drogi Ojcze niebieski, wyznajemy wiarę w Twoją obecność przy nas, w naszym życiu. Tyś jest jedynym wszechwiedzącym, wszechmocnym i zawsze obecnym Bogiem żywym. Zdajemy się na Ciebie, ponieważ bez Ciebie nic nie możemy uczynić. Pragniemy żyć w tej prawdzie i wyznawać wiarę w Zmartwychwstałego Chrystusa, któremu dana jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Zjednoczeni z Nim przez łaskę chrztu, mamy udział w Jego mocy. On uczynił nas dziećmi Bożymi i wyzwolił spod władzy szatana. Prosimy Cię, Ojcze, napełnij nas Swoim Świętym Duchem i doprowadź nas do pełnej prawdy. W imię Twojego Syna, a naszego Pana, Jezusa Chrystusa prosimy Cię o twą opiekę i prowadzenie. Amen. Duszo Chrystusowa Duszo Chrystusowa, uświęć mnie. Ciało Chrystusowe, zbaw mnie. Krwi Chrystusowa, napój mnie. Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie. Męko Chrystusowa, pokrzep mnie. O dobry Jezu, wysłuchaj mnie. W ranach Twoich ukryj mnie. Nie dopuść, abym się oddalił od Ciebie. Od nieprzyjaciela złośliwego broń mnie. W godzinę śmierci wezwij mnie. I każ mi przyjść do siebie, Abym ze świętymi Twymi chwalił Cię Na wieki wieków. Amen. Modlitwa o uwolnienie W imię naszego Pana Jezusa Chrystusa i Jego mocą, na mocy chrztu świętego rozkazuję ci, Szatanie i wszelki zły duchu, kimkolwiek jesteś, abyś opuścił mnie, abym w wolności mógł poznać, wybierać i pełnić wolę Bożą. Jako dziecko Boże zjednoczone z Chrystusem na wyżynach niebieskich, rozkazuję, aby wszelki nieprzyjaciel Boga został zmuszony do milczenia. Rozkazuję Szatanowi i wszystkim jego złym duchom, by odeszły i nie czyniły nic, co sprzeciwiałoby się woli Bożej. Niech wola Boża wypełni się w moim życiu. Ogłaszam, że zostałem nabyty drogocenną Krwią Chrystusa i przez chrzest należę tylko do Niego, więc żaden zły duch nie ma do mnie prawa. Żałuję za wszystkie grzechy i błędy życiowe. Ufam Bożemu miłosierdziu i powierzam się opiece Maryi, Niepokalanej Matki Boga. Amen. Modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne Panie Jezu, Ty przyszedłes po to, aby uzdrowić serca zranione i udręczone, proszę Cię, abyś uzdrowił urazy powodujące niepokoje w moim sercu. Proszę Cię w szczególny sposób, abyś uzdrowił tych, którzy są przyczyną grzechu. Proszę Cię, abyś wszedł w moje życie i uzdrowił mnie od urazów psychicznych, które mnie dotknęły w dzieciństwie i od tych ran, które mi zadano w ciągu całego życia. Panie Jezu, Ty znasz moje trudne sprawy, składam je wszystkie w Twoim Sercu Dobrego Pasterza. Proszę Cię, odwołując się do Twej wielkiej rany, otwartej w Twoim Sercu, abyś uleczył małe rany mojego serca. Ulecz rany moich wspomnień, aby nic z tego, co mi się przydarzyło, nie przysparzało mi cierpienia, zmartwień, niepokoju. Ulecz, Panie, wszystkie te urazy, które w moim życiu stały się przyczyną grzechu . Pragnę przebaczyć wszystkim osobom, które mi wyrządziły krzywdę. Wejrzyj na te urazy wewnętrzne, które mnie czynią niezdolnym do przebaczenia. Ty, który przyszedłeś uleczyć serca strapione, ulecz moje serce. Ulecz, Panie Jezu, moje wewnętrzne urazy, które są przyczyną chorób fizycznych. Oddaję Ci moje serce. Zechciej je Przyjąć, Panie, i oczyścić. Napełnij mnie uczuciami Twego Boskiego Serca. Pomóż mi być pokornym i cichym. Ulecz mnie, Panie, z bólu, który mnie przytłacza z powodu śmierci drogich mi osób. Spraw, bym mógł odzyskać pokój i radość dzięki wierze, że Ty jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem. Uczyń mnie prawdziwym świadkiem Twego Zmartwychwstania, Twego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, Twojej obecności jako Żyjącego wśród nas. Amen. Drogi Ojcze niebieski, Boże wszechmogący, proszę Cię, abyś oświecił mój umysł i dał mi poznać wszystko zło, które uczyniłem mniej lub bardziej świadomie. Pomóż mi przypomnieć sobie, czy wikłałem się w jakieś praktyki okultystyczne, kultyczne, czy przyjmowałem jakieś nauki lub praktyki niechrześcijańskie. Pragnę doświadczyć, Boże, wolności w Tobie, dlatego wyrzekam się wszelkich fałszywych nauk i złych praktyk w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen. Od lęku i strachu do pokoju i wolności od lęków Przeanalizuj swój lęk przed Bogiem i jego prowadzeniem, jego władzą nad tobą. Rozpocznij modlitwę następującymi słowami: „Drogi Ojcze niebieski, przychodzę do Ciebie jako dziecko, proszę Cię, abyś wziął mnie w swoją opiekę i napełnił mnie prawdziwą bojaźnią Bożą dziecka Bożego, które nie czuje strachu przed Ojcem, ale lęka się urazić Jego miłość. Wyznaję, że bałem się Ciebie z powodu braku zaufania i niewiary. Nie zawsze żyłem wiarą w Ciebie i często polegałem na moich własnych siłach, i ziemskich środkach, ziemskich zabezpieczeniach. Dziękuję Ci, że mi przebaczasz to przez Chrystusa. Postanawiam pielęgnować w sercu, prawdę, wiarę w prawdę, że Ty nie dajesz mi ducha bojaźni, ale mocy, miłości i wdzięczności (2 Tm 1,7). Dlatego wyrzekam się wszelkiego ducha lęku, proszę Cię, byś mi objawił wszystkie lęki, które mnie opanowują, ukaż mi, jak bardzo stałem się lękliwy i w jakie kłamstwa diabelskie uwierzyłem. Pragnę żyć mocnym, odpowiedzialnym życiem w mocy Ducha Świętego. Ukaż mi, jak te różne lęki mi w tym przeszkadzają, abym mógł się ich wyrzec. Pozwól, pomóż mi je wszystkie wyznać, wyrzec się ich i pokonać w sobie wszelki lęk przez wiarę w Ciebie, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, Amen”. Modlitwa jest pierwszym krokiem w radzeniu sobie z niektórymi niepokojami, pierwszym krokiem polegającym zna zdaniu się na Chrystusa, wspomnijmy słowa św. Pawła: „O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem” (Flp 4,6). Możesz pomodlić się następującą modlitwą: „Drogi Ojcze niebieski, przychodzę do Ciebie jako dziecko, nabyty drogocenną Krwią Jezusa Chrystusa. Wyznaję moją zależność od Ciebie i uznaję, że bardzo Cię potrzebuję. Wiem, że bez Chrystusa nic nie mogę uczynić. Ty znasz moje myśli, zamiary, intencje mego serca i znasz sytuacje, w których żyję od początku do końca. Czasem jestem zaniepokojony i nie zdecydowany, przeżywam różne obawy i potrzebuję Twojego pokoju, aby On wypełnił moje serce i umysł. Z pokorą staję przed Tobą i wzbudzam ufność wobec Ciebie, abyś mnie wspomógł w każdym czasie, w taki sposób, jaki Ty wybierzesz. Pokładam moją ufność w Tobie modląc się we wszystkich moich potrzebach i wierzę w ogrom Twojej mocy, którą chcesz mnie umacniać i prowadzić w prawdzie. Proszę Cię o Twoje Boskie przewodnictwo, abym wypełnił moje powołanie, jako chrześcijanin do odpowiedzialnego życia w wierze, w mocy Twojego Świętego Ducha. Wybadaj mnie, Boże, i poznaj me serce; doświadcz mnie i poznaj moje troski, i zobacz, czy nie podążam droga nieprawości, a prowadź mnie drogą odwieczną”(Ps 139, 23-24), w imię Jezusa Chrystusa naszego Pana, Amen”. PANIE JEZU. POTRZEBUJĘ CIĘ! UZNAJĘ SWOJĄ GRZESZNOŚĆ. OTWIERAM CI DRZWI MOJEGO ŻYCIA I PRZYJMUJĘ JAKO SWEGO PANA I ZBAWICIELA. DZIĘKUJĘ CI, ŻE PRZEBACZYŁEŚ MOJE GRZECHY UMIERAJĄC ZA MNIE NA KRZYŻU. PROSZĘ O TWOJE KIEROWNICTWO W MOIM ŻYCIU. UCZYŃ MNIE TAKIM, JAKIM MNIE PRAGNIESZ. KOCHAM CIĘ! Duchu Przenajświętszy, Którego kocham z całej duszy mojej Uwielbiam Cię! Oświecaj mnie, wzmacniaj mnie, kieruj mną Pokrzepiaj mnie, pocieszaj mnie Obiecuję poddać się wszystkiemu co mnie spotyka z Twej woli I przyjąć wszystko co pragniesz aby mnie spotkało Duchu Przenajświętszy obdarz świat pokojem. => Uwolnienie z mocy złego ducha – Autor: Clos Tournyol – Praktyczny poradnik uwalniania od złych mocy. Autor – kapłan z wieloletnim doświadczeniem w posłudze uwalniania i egzorcyzmowania – proponuje czytelnikom pomoc w rozpoznaniu konkretnej sytuacji, postawieniu diagnozy oraz podjęciu konkretnych działań: modlitw o obronę przed złem oraz modlitw o uwolnienie, wśród których są także egzorcyzmy. Wskazówki egzorcysty, Modlitwy o uwolnienie, Egzorcyzmy, Uzdrowienie między pokoleniowe…. => Modlitewnik dla strapionych – Michał Wilk – W sytuacjach kryzysowych potrzebujemy wsparcia i nowych sił, które przynosi spotkanie z Bogiem. Modlitewnik dla strapionych zawiera starannie wybrane modlitwy, przydatne właśnie w trudnych i przełomowych momentach naszego życia. Ta wyjątkowa książka stanowi nieocenioną pomoc duchową w doświadczeniu: utraty, rozstania, samotności, smutku, depresji i grzechu…. Zmów tę litanię, a zobaczysz, co się wydarzy. Uwaga! Podajemy sekret najskuteczniejszej modlitwy. Jedna z ciotek zaczepiła kiedyś o. Joachima Badeniego: „Słuchaj, jaka modlitwa, której was u dominikanów uczono, jest najskuteczniejsza?”, a gdy zauważyła jego bezradną minę, skwitowała: „Nie wiesz? Nawet tego nie wiesz?”. „Zmów tę modlitwę, a zobaczysz, co się wydarzy” – przeczytałem na jednym z popularnych katolickich portali. Zmówiłem. Nic się nie wydarzyło. Źle się modliłem? Niewłaściwie zrozumiałem tytuł? Ta modlitwa czyni cuda „Najbardziej skuteczna modlitwa”, „Odmów tę litanię, a zobaczysz…”, „Ta modlitwa czyni cuda” – podobne tytuły spotykam regularnie na wielu chrześcijańskich portalach. Irytują mnie. Bardzo. Zdaję sobie doskonale sprawę, że dostarczają „klikalności” i napędzają lawinę komentarzy. Iluż zdesperowanych, przyciśniętych przez życie do ściany, zmagających się z pytaniem „Złośliwy? Niezłośliwy?” i oczekujących na lekarskie diagnozy ludzi będzie szukało w internecie takich kół ratunkowych? Dlaczego tak bardzo drażnią mnie podobne nagłówki? Bo odwracają uwagę od istoty modlitwy i wynikają z niezwykle popularnej „teologii bankomatu”, wedle której po wstukaniu pobożnego PIN-u i potwierdzenia „zielonym” otrzymamy to, co zamówiliśmy. Zachwalanie „skutecznej modlitwy” jest traktowaniem jej jako antidotum, recepty, wytrychu do załatwienia własnych interesów. Przepraszam bardzo, a gdzie tu przestrzeń na relację z Tym, który zdobywa się na zdumiewającą propozycję: „Wstań i wiedź ze mną spór, ja cię usprawiedliwię”? Gdzie miejsce na bliskie spotkanie z żywym, osobowym, spragnionym relacji Bogiem, który schodzi do poziomu prochu i proponuje mu: „Przerzuć swe troski na Mnie” i stęskniony woła: „Miłości pragnę, nie krwawej ofiary”. Agresywny Jezus Doskonale rozumiem zakłopotanie o. Joachima Badeniego, który nie potrafił odpowiedzieć na pytanie o skuteczną modlitwę. Mam wrażenie, że wspomniane wyżej artykuły traktują modlitwę jako technikę. A ona nie jest techniką, ale relacją! Przecież nawet sformalizowana Nowenna Pompejańska nie jest przedstawianiem Najwyższemu listy spraw do załatwienia, szantażowaniem Go naszym pobożnym zachowaniem czy katolicką wersją „Książki skarg i wniosków”. Jej drugi etap polega na… dziękowaniu w ciemno za owoc, którego jeszcze nie widzimy. Odczytuję w tym echo zachęty św. Pawła: „W każdym położeniu dziękujcie” i gest ufności: „Wierzę, że cokolwiek się wydarzy, będzie pod Twoją kontrolą”. Modlitwa jest relacją. „Czy miałeś wczoraj skuteczną kolację z dziećmi?” – słyszycie jak absurdalnie brzmi to pytanie? Rozumiem, gdyby dotyczyło ono lunchu biznesowego w restauracji, ale nie kolacji z moimi dziećmi: Martą, Łukaszem i Nikodemem! Modlitwa jest siedzeniem przy stole, do którego zaprasza nas Bóg, a nie ubijaniem z Nim pobożnych interesów. Pamiętacie, gdzie „cichy i pokornego serca” Mesjasz eksplodował i zachował się w sposób bardzo „nieoazowy”? Zbliżała się pora Paschy, czas zabijania baranków, a On – „Baranek, który gładzi grzechy świata”, wszedł do jerozolimskiej świątyni. Zastał w niej ludzi załatwiających z Bogiem pobożne interesy i zadających pytanie: „przepraszam, a ile to kosztuje?”. Domyślamy się tego, że młodziutki Jezus zakasywał rękawy, by pomóc Józefowi w stolarni, choć Biblia nie wspomina o tym ani słowem. Co ciekawe, jedynym wymienionym przez Ewangelię przedmiotem, który uczynił Syn Boży własnoręcznie był… bicz. „Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni”. Porozmawiaj z Nim! Modlitwa nie jest techniką, lecz relacją. – Pobożność polega na tym, że masz „relację” ze swoimi przekonaniami religijnymi, a duchowość to relacja z Tym, który daje ci Ducha – wyjaśnia o. Michał Legan, paulin z Jasnej Góry. „Zmów modlitwę, a zobaczysz…” – taką narrację znajduję na każdym kroku. Kiedyś dotyczyła jedynie kserowanych w ogromnych ilościach rozrzucanych po kościołach „modlitewnych łańcuszków”, dziś przeniosła się i zadomowiła na dobre w internecie. Biada temu, kto przez gapiostwo czy roztargnienie zapomni i nie zmówi jednej z nakazanych przez autorów łańcuszka modlitw. Nie dość, że Bóg – „Wielki Buchalter” – odłoży swój niebiański kalkulator i nie zajmie się rozpatrzeniem wniosku, to jeszcze cała sprawa może skończyć się śmiercią lub w najlepszym wypadku trwałym kalectwem. Jasne, ironizuję, ale przecież podobne, podszyte lękiem pobożne pogróżki znajdujemy na klęcznikach naszych kościołów i w przestrzeni wirtualnej. Kładą nacisk na lęk, przymus, i co gorsza, uzależniają suwerenną, autonomiczną interwencję Stwórcy od naszej duchowej aktywności („zmobilizuj się”, „pomódl się”, „zmów”). Takie cudowne internetowe podpowiedzi nie mają wiele wspólnego z chrześcijaństwem… Tak naprawdę nie dzieje się nic Punktem wyjścia naszego modlitewnego życia jest zawsze bezradne stwierdzenie: „nie mam żadnych argumentów, technik, którymi mógłbym Tobie zaimponować”. Jak dobitnie brzmiały słowa, które usłyszałem u benedyktynek na Górze Oliwnej: – Dziś po wielu latach spędzonych w klasztorze wiem jedno: nie umiem się modlić – uśmiechnęła się z zakłopotaniem siostra Paula (Rachel Maria) Malczewska, jedna z sędziwych mniszek mieszkających w Jerozolimie. Żydówka, która jak sama opowiadała, „zakochała się po uszy w Jezusie”. Do dziś pamiętam wyraz jej oczu i łagodny uśmiech. Niedawno dowiedziałem się, że zmarła. W chwili, gdy piszę te słowa, na Górze Oliwnej odbywa się jej pogrzeb… „Odkąd pojęłam, że sama z siebie nic zdziałać nie mogę, przestałam uważać, że powierzone mi zadanie jest trudne” – notowała tuż przed śmiercią Mała Tereska. „Poczułam, że muszę tylko jednoczyć się coraz mocniej z Jezusem, a reszta mi będzie przydana”. Jednoczyć się coraz mocniej z Jezusem. To kwintesencja modlitwy! – Modlitwa nie jest techniką, ale relacją, przebywaniem z Bogiem – opowiada franciszkanin o. Rafał Kogut. – To trwanie w Jego obecności, pozwolenie, by On mnie przenikał. Stanięcie w prawdzie ze świadomością tego, że jestem kochany, ale również tego, że jestem grzesznikiem. Nie szukajmy życia duchowego, szukajmy relacji z Tym, który nas bezgranicznie kocha! By uniknąć bolesnego rozczarowania, nie oczekujmy obiecywanych przez internetowe portale natychmiastowych efektów. Trwajmy przy Bogu, nawet jeśli jedynym owocem naszej modlitwy, jaki dostrzegamy, jest… figa z makiem. Pamiętajmy, że „dziedzicami obietnic stajemy się przez wiarę i cierpliwość” (Hbr 6,12). Irytują mnie internetowe zachęty „zmów tę litanię, a zobaczysz, co się wydarzy”. Odmawiam modlitwy i zazwyczaj jest tak, jak w wierszu Michała Zabłockiego: tak naprawdę nie dzieje się nic. To normalne. Pokochaj milczenie Boga Rękami i nogami podpisuję się pod słowami benedyktynki s. Małgorzaty Borkowskiej, która w swej pachnącej drukiem książce „Ryk oślicy” (Tyniec 2018) zanotowała: „A Bóg milczy – latami – a Boga nie widać! Pustka. Bożki stoją w słońcu i zachwalają swoją dotykalność. To straszne, straszne: tak bardzo chcieć się modlić i tak nie umieć. Można załamać się i odejść do rzeczy bardziej odczuwalnych, postrzegalnych, uchwytnych, policzalnych. A można Bogu powiedzieć: »Wybieram Ciebie raczej niż radość z Ciebie, Nieogarniony!«. Bo przecież to nie Bóg istnieje dla nas, ale my dla Niego. I modlitwa, podczas której sprawdzamy ciągle, czy się modlimy, jest tylko psią zabawą w kręcenie się za własnym ogonem. Postrzegamy tylko siebie! Milczeć. Nie mierzyć. Nie sprawdzać i nie liczyć. Zaufać. Wielbić. Właśnie: Chciałam Cię przeżyć, a to nie trzeba przeżyć, tylko uwielbić. Pytano mnie czasem: »Co czuje człowiek wierzący?« Nic nie czuje. Po prostu służy. Tapla się w tej swojej bezradności: klęska za klęską, zwątpienie za zwątpieniem, łaska za łaską. Bardzo źle: dobrze! Wszystko się łamie? Dobrze. Ty trwasz: wystarcza. Służba? Przecież nam powiedziano, że jesteśmy słudzy nieużyteczni, co to najwyżej spełniają swój obowiązek, nic więcej. Chciałam Cię wielbić: i to jeszcze za mało. Trzeba Cię przyjąć. Przyjąć, zaufać. Pokochać milczenie Boga”.•

modlitwa przy posypywaniu solą egzorcyzmowaną